Obudziłam się dziś z wielkim znakiem zapytania, który uroczo malował mi się nad boleściami migrenowymi. Wrócić do grzywki, odpuścić sobie jej długoterminowe zapuszczanie czy też kontynuować byt w swojej bezkształtnej fryzurze. Posiadanie jej było moim znakiem rozpoznawczym przez kilka lat, przysposobiłam ją sobie jako nieodłączny element mojego ciała, którego nawet nożyczkami pozbyć się nie da. Im bardziej ją podcinałam, tym szybciej rosła. Im bardziej ją nienawidziłam, tym bardziej podobała się wszystkim wokół i jakoś tak żal było ją stracić.
Czy to możliwe, że fryzura jaką nosimy potrafi określić człowieka? Spójrzmy na taką Panią Gessler, czy gdyby nie jej burza loków, zakorzeniła by się w świadomości tłumu jako właśnie taka, a nie inna kobieta? Jako silna i niezależna, czasem przemądrzała? Czy gdyby nie długie, zadbane, błyszczące włosy Megan Fox, podobała by się mężczyznom aż tak? Moja utrata grzywki sprawiła, że utraciłam nieodłączną część siebie. Historię jaką w sobie nosiła, jaką dźwigał każdy włos. Gdy postanowiłam z niej zrezygnować, potrzebowałam takiego rodzaju ucieczki. Dziś pluję sobie w twarz, bo moja fryzura błaga o wizytę u fryzjera, któremu to znowuż nie chcę zaufać, bo wiadomo co potrafią niechcianego, wielce artystycznego wyczarować na głowie przestraszonej klientki. Wiele z was na pewno wie, jak trudno jest żyć z nieodpowiednimi, niesfornymi włosami. Czasem potrafią zrujnować najbardziej przemyślaną kreację, bo ma się od tak, taki bad hair day.
Spójrzmy zatem, na moją fryzurową metamorfozę, może ona pozwoli mi się utwierdzić w przekonaniu, że obecne cierpienia związane z rośnięciem wszystkich włosów poza grzywką, są czegoś warte. Wyglądałam czy wyglądam lepiej? Ostrzegam, że niektóre zdjęcia są drastycznie śmieszne i mogą wywołać długotrwały ból brzucha. (Robię w tej chwili wszystko, poza pisaniem swojej pracy rocznej na poetykę! Brawo dla mnie :D)
Pierwsza, warta uwagi stacja czyli czternastoletni emo kid. Grzywka jest obrzydliwie pocieniowana i rzadka.
Próby zapuszczania włosowego szitu. Porozjaśniane, popalone, z grzywką na bok.
Poszła baba do fryzjera, grzywkę sobie pierdonęła.
Mój początek włosomaniactwa, grzywka coraz dłuższa, a włosy wracają do naturalnego skrętu.
Rosną i rosną!
Są naprawdę piękne, ludzie pytają czy to nie peruka. Grzywka jest twarzowa.
Pierwsze "ał" dla moim włosów - rozjaśnienie domowymi sposobami boków, przypalenie grzywki suszarką!
Drugi kopniak w postaci rozjaśniania całych włosów. Grzywka jest rzadsza, ale trzyma się całkiem dobrze.
Kolejne rozjaśnianie, by zejść z czerwieni i przejść do blondu - wielka, ruda kupa i grzywka krótsza, ścięta w literę V.
Spełniłam swoje włosowe marzenie - miałam niebieskie i bardzo zniszczone, a grzywka była jaka była.
Postanowiłam je uratować i zafarbować na czarno, a grzywkę skróciłam i ściełam bardziej w półkole.
By znów ją rozjaśnić :(
Zafarbować na niebiesko i zapuścić.
I stało się, zrezygnowałam z niej, by w dowodzie znalazło się zdjęcie, z postrzępionym jej boczkiem :D
Latem tego roku, grzywka wyglądała tak, i jako tako się układała.
Dziś natomiast, za nią tęsknie i to bardzo. Chowam się więc, w takie cudowne bluzy, wyprodukowane przez Moniczkę z Dirty Swag (kobitka na bluzie też grzywki nie ma!)
Co myślicie moje drogie, ten offtop jest istotny? Powinnam do niej wrócić? Zna ktoś jakiegoś dobrego fryzjera?
to niesamowite, że potrafisz napisać cały felieton na temat własnej grzywki.
OdpowiedzUsuńPS
sądzę, że jeśli Gesslerowa jest "silna i niezależna, czasem przemądrzała" to na pewno nie jest to wina loków.
mnie się wydaje, że te loki dodają jej pewności siebie ;)
UsuńMI SIE WYDAJE!!!!!! "mnie: to mozesz najwyzej znienawidzic.. ale naucz sie pisac błagam
UsuńJednak kolego to Ty naucz sie pisać, bo forma mnie sie podoba jest poprawna.
UsuńWracaj jak najszybciej Jeany !
OdpowiedzUsuńZ krótką grzywką i z długą wyglądasz ślicznie. Ale wydaje mi się że to zależy tylko od tego w której lepiej się czujesz. Ale ja na twoim miejscu chyba postawiłabym na krótką grzywkę :)
OdpowiedzUsuńW tej chwili nie wiem w której lepiej się czuję, strach też jest mi iść do fryzjera bo jak zetnie mi ją jakoś okropnie? Zapuszczając ją, chciałam być bardziej kobieca, wyglądać jak Dita :D
Usuńhmmm uważam, że powinnaś ją ściąć jeżeli masz na to ochotę, aczkolwiek wolę Cię bez grzywki i sama nie jestem ich zwolenniczką ;)
OdpowiedzUsuńMysle ze masz tak fajna twarz ze nie potrzebnie kombinujesz, w klasycznych czarnych lokach wygladasz swietnie (tak jak na ostatnich dwoch zjeciach).
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, to mysle ze Megan bylaby idealna nawet lysa, bo przeciez powinnismi oceniac po tym co sie ma w glowie a nie na glowie, pozdrawiam!
Nie uważam, żeby Megan miała zbyt wiele w głowie :D
UsuńDlaczego tak uwazasz
UsuńSposób jej gry pozostawia wiele do życzenia ;)
Usuńjest jaka jest, ale według wielu - jest najpiękniejszą kobietą świata. niesamowita twarz.
Usuńa Ty masz wiele... grzywki, pin upy, brawo. pogratulować. + wyprzedzę odpowiedź. to, że studiujesz polonistykę nic nie znaczy. znam wielu niezbyt inteligentnych ludzi, którzy skończyli ten kierunek...
Usuńktoś o bogatym zasobie słownictwa niekoniecznie musi byc inteligentny. przykre, ale prawdziwe.
UsuńTak i tak pięknie, ale w krótszej jesteś bardziej charakterna :D mój top topów to opcja z niebieskim pierdolnikiem !!
OdpowiedzUsuńNiebieski pierdolnik <3
Usuńto tylko włosy - musisz brać po uwagę, że nawet jak je zetniesz, to później urosną i nie ma czego żałować :) z krótką grzywką wyglądałaś dziewczęco i pin up-owo, z taką fryzurą wyglądasz dojrzalej, bardziej kobieco. Przynajmniej w moim odczuciu. Bierz pod uwagę to, kiedy lepiej się czujesz i nie bój się nożyczek! :)
OdpowiedzUsuńBoje się ich jak diabeł wody święconej!
UsuńDługie włosy bez grzywki, równej długości są najpiękniejsze. :)
OdpowiedzUsuńW sumie też tak uważałam, do czasu kiedy nie zobaczyłam http://25.media.tumblr.com/tumblr_meoavgKGiN1qjjajho1_1280.jpg jej :<
Usuńczy ja wiem czy tak ładnie... jej równiez lepiej by było bez tej grzywy! taka sobie ta fryzura, nie dodaje uroku, o nie...
Usuńścinaj grzywę !
OdpowiedzUsuńWybór trudny, bo i z grzywka krótką i długą wyglądasz korzystnie. Z krótką, jak już ktoś napisał, wyglądałaś dziewczęco i charakternie, w długiej dojrzale. Obie Ci pasują.
OdpowiedzUsuńmoże jednak zetnij? Mimo wszystko, włosy w końcu odrosną :).
Ja mam teraz długie, a swego czasu miałam krótkiego jeżyka, pseudo nieudanego irokeza (zły, bardzo zły fryzjer :D). Całe szczęście, że włosy odrastają :D.
A co do krótkich grzywek - sama nosiłam większość życia długą i w końcu postawiłam na jedną kartę i uciachałam równo (A bałam się jak cholera :D) - co będzie to będzie... no i efekt mi się bardzo podoba :D. Więc może spróbuj? (Nie, żebym namawiała do złego...)
Pozdrawiam!
haa! ja znam :) w poznaniu chyba się nazywa Jan koło ulicy Szkolnej jest dla pań i dla panów chodzę tam od lat ! i nigdy nie narzekałam zawsze mogłam wtrącić swoje zdanie tak więc polecam :)
OdpowiedzUsuńteraz wyglądasz przepięknie i bardzo podobnie do Dity, nie ścinaj!!!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuń#jak żyć z niesfornymi włosami, no jak? #first world problem
OdpowiedzUsuńtak z ciekawości jesteś weganką czy wegetarianką? i czemu postanowiłaś zmienić tak swoją dietę?
Wegetarianką. Na ten pomysł wpadłam mając 12lat, uświadomiłam sobie wtedy, że to co jem, to martwe zwierze. Padlina, szczątki, martwe ciało.
Usuńchyba każdy z nas posiada taką świadomość. myślałam, że jakieś głębsze powody miałaś ;)
UsuńNie jest to głęboki powód? Nie chciałam być padlinożercą, który zjada niewinne istoty :)
Usuńoj jeany, używasz słów niby niebanalnych, a jednak nie znasz ich znaczenia. gdybyśmy żywili się padliną to byłoby to bardziej etyczne niż zabijanie zwierząt. jeśli bylibyśmy padlinożercami to żywilibyśmy się zwierzętami, który zdechły z przeróżnych powodów, często naturalnych. a nie przez ludzi z zamiarem ich zjedzenia.
UsuńJak zwykle mądrości wyssane z palca. Będąc małą dziewczynką używałam takich słów, niekoniecznie znając ich znaczenie ;) Chociaż patrząc na to z perspektywy tego iż, ktoś zabijał te zwierzęta za mnie... można by i użyć tego określenia.
Usuńno te Twoje mądrości czy na blogu czy na foto są zdecydowanie wyssane z palca. trochę samokrytyki dziewczyno, bo nie ujedziesz na tej polonistyce, na studiach za ładną buźkę oceny nie dostaniesz
Usuńhahaha do tej pory nigdy nie dostawałam ocen za ładną buźkę ;)
Usuńmasz duży problem z przyjęciem krytyki, często słusznej, jak w tym przypadku, Jeany. odpowiadasz agresywnie, gdy ktoś kulturalnie zwraca Ci uwagę. osoba z klasą powinna przyznać się do błędu, nie sądzisz?
UsuńWypraszam sobie takie stwierdzenia. Moje wypowiedzi nie są ani agresywne, ani niekulturalne. Ciekawa jestem jakbyś sama zareagowała, gdyby ktoś napisał, że dostajesz oceny za ładną buzię -.-
Usuńmiałem na myśli "Jak zwykle mądrości wyssane z palca" oraz inne Twoje odpowiedzi na fbl.
Usuń...i z fotobloga usunęłaś komentarze wskazujące Twój błąd w odmianie słowa "ów"... czyż nie wskazuje to na problemy z przyznaniem się do błędu? każdy może się pomylić, ale nie każdy umie się do tego przyznać, czyż nie? nie tędy droga w dążeniu do ideału, Jeany...
Usuńczy bycie padlinozercą czyni mnie w takim razie kimś gorszym? hahah
Usuńjezus, jak ja nie lubię wegetarian xD
UsuńTak jak sama napisałaś, grzywka przez długi okres czasu była Twoim znakiem rozpoznawczym. I bardzo dobrze, bo wyglądasz w niej po prostu obłędnie. Wiem, że może obecna pogoda będzie denerwowała, bo mokra grzywka to niedobra grzywka :D ale czego się nie robi, żeby wyglądać pięknie ? Owszem bez grzywki wyglądasz bardzo ładnie, ale pozwolę sobie powiedzieć, że jesteś jedną z nielicznych osób, którym grzywka po prostu jest pisana :) Pozdrawiam i trzymam kciuki za powrót grzywki ^^
OdpowiedzUsuńzobaczymy jak to będzie! :D
Usuńgrzywka najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńjeanykicz bez grzywki jest jak żołnierz bez karabinu.
OdpowiedzUsuńtyle w temacie.
dobre porównanie!
UsuńPięknie Ci w grzywce. Bez niej też. Jest jednak drobna różnica... Grzywka dodaje Ci jakiegoś uroku ;) Dodaje twojej otoczce większej magii, a twojej twarzy wyrazu :)
OdpowiedzUsuńSzczescienasmyczy.
Też kupę lat miałam grzywkę i nie wyobrażałam sobie siebie bez niej, ale stało się - zapuściłam i cieszę się z tego bardzo, choć z początku ciężko się było przyzwyczaić. Poza tym to o wiele wygodniejsza opcja, koniec z prostowaniem i wywijaniem się jej od wilgotnego powietrza. :)
OdpowiedzUsuńnajlepiej Ci we fryzurze ze zdjęcia na dowód. I z tym niebieskim. Bez grzywki wyglądasz doroślej, z grzywką fajnie, ale jakbyś była bardziej "przebrana"
OdpowiedzUsuńHah śledzę Twojego fbl od dawna i muszę przyznać otwarcie, swojego czasu byłaś moją grzywkową inspiracją :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś ścięłam w 'V' jak zobaczyłam u Ciebie na blogu, a później pasemko rozjaśniłam... Zafarbowałam na czarno, aby później całe włosy rozjaśnić domowym sposobem do brązu... Strasznie też swojego czasu zazdrościłam Ci czerwieni, no i tego skrętu loków ;)
Moja grzywka też stała się częścią mnie, co roku od kilku lat na wiosnę ją zapuszczam, ale na jesień/zimę zawsze wracam do prostej tuż nad brwi i w tym roku jej już nie zapuszczę :>
Pozdrawiam :)
Jak miło mi słyszeć, że stanowiłam dla kogoś włosową inspirację :D Pomimo tych wszystkich nieudanych eskperymentów. Grzywka jest bardziej kłopotliwa niż jej brak.
UsuńJa tam wolę bez grzywki, wyglądasz bardziej kobieco :*
OdpowiedzUsuńFakt faktem, grzywka była twoim znakiem rozpoznawczym :>
Ja tam wolę bez grzywki, wyglądasz bardziej kobieco :*
OdpowiedzUsuńFakt faktem, grzywka była twoim znakiem rozpoznawczym :>
Ładniej było Ci chyba z grzywką, ale jak to kobiety - wszystko im się z czasem nudzi i tak czy siak zmienią fryzurę - na lepsze, czy gorsze, ale ważne, że jest inaczej. Jak dla mnie do Twojego makijażu i mocnych rysów pasują czarne włosy i grzywka z tym niebieskim pasemkiem - wyglądało świetnie. Ale ładnemu we wszystkim ładnie.
OdpowiedzUsuńZ resztą co to ma za znaczenie, przede wszystkim Tobie ma się podobać, nie innym!
chodzi o to, że w tej chwili już nie wiem co mi się podoba i jak się czuję lepiej :<
Usuńjak w tej chwili nie wiesz jak się czujesz najlepiej, to odczekaj chwile i nic nie zmieniaj dopóki nie będziesz pewna tej decyzji :)
Usuństraszne
Usuńnie ścinaj włosków, tyle je zapuszczałaś... moim zdaniem lepiej wyglądasz bez grzywki :) doroślej, bardziej kobieco. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOsobiście uważam, że wyglądasz obecnie bardzo ładnie. Bez grzywki zdecydowanie lepiej. : )
OdpowiedzUsuńWróć do grzywki, koniecznie!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńbez niej wyglądasz jak każda inna
Mówisz, że tylko grzywka odróżnia mnie od reszty damskiej społeczności? :)
UsuńPrzeglądając stare zdjęcia z Twojego photobloga, coś mnie zaciekawiło... kolegowałaś się z Jessicą Mercedess, tą która też prowadzi bloga? ;>
OdpowiedzUsuńOwszem, Jessy była moją przyjaciółką ;)
Usuńpamietam, razem tworzylyscie emo duet i nagrywalyscie hejty na honey i milkkk haha
UsuńMyślę, że jeśli nie jesteś do końca pewna - nie rób tego. Musisz sama, bez niczyjej rady, wstać rano i stwierdzić, że "TAK, dzisiaj ścinam grzywkę". W moim odczuciu lepiej wyglądasz tak jak obecnie, ale to oczywiście kwestia gustu. ;) Sama bardzo długo miałam grzywkę i wiem, że to mega męczące, dlatego dobrze to przemyśl i póki nie będziesz zdecydowana w 100%, wstrzymaj się z działaniem.
OdpowiedzUsuńzostaw jak jest, wygladasz bardziej dziewczęco
OdpowiedzUsuńciesze się!
Usuńkiedyś wyglądałaś tak pięknie :< http://ks27729.kimsufi.com/p1/200908/00/45641010.jpg
OdpowiedzUsuńTeraz ohydnie, czy jak? Swoją droą nie jest najkorzystniejsze to zdjęcie :P
Usuńteraz inaczej... zupełnie inaczej. czemu nie jest korzystne? przeciez dobrze wyglądasz na tym zdjęciu, bardzo dobrze!
UsuńNieeeeeee ścinaj jej! Teraz jest dobrze. Ps. Moim zdaniem bardziej jak Dita wyglądałaś właśnie z grzywką.
OdpowiedzUsuńmam pytanko, z tego co widzę to masz naturalnie kręcone włosy, a grzywka prosta, prostujesz/prostowałaś ją? ; D bo w ogóle nie wygląda jak by była użyta do niej prostownica.
OdpowiedzUsuńNawijałam na szczotkę :)
Usuńzdecydowanie lepiej z grzywką!
OdpowiedzUsuńnie ścinaj, nie rób tego!
OdpowiedzUsuńNie ścinaj. Teraz wyglądasz najlepiej! <3 Powtórzę się, że bardziej kobieco. :)
OdpowiedzUsuńTak jak jest teraz jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńserio jesteś tak pusta, że postrzegasz grzywkę jako swój życiowy sukces, bądź porażkę?
OdpowiedzUsuńMatko przenajświętsza, czy wy wszystko bierzecie na poważnie?
UsuńMartwi mnie to, iż ludzie nie wiedzą czym jest felieton:(
UsuńZa to wiem ile jest 2 razy 2 i będę mieć dzięki temu prace ELO
UsuńJulio, wytłumacz wszystkim czym jest felieton. Sami idioci najwidoczniej odwiedzają tą stronę. Proszę, wykaz się swą uprzejmością informując wszystkich czym jest ten kurwa FELIETON :D
UsuńTrudno zapytać google? Na pewno umiesz to zrobić. Felieton to tekst o lekkim, osobistym tonie dotyczący najczęściej wielu, błahych spraw ;)
Usuńczy wy nie wiecie dziewczyny co to jest ironia? bo ty jeany jako polonista chyba wiedzieć powinnaś. a jaki ma cel pisanie felietonów? jeśli nie masz nic ciekawego do przekazania, to moze nie prowadz tego bloga? to jest smutne, że internet jest pełny takich bezwartościowych informacji, nawet nimi przepełniony... nasze społeczeństwo. to aż smutne...
UsuńBrawo, 100/100!
UsuńA co do felietonu... Zastanawia mnie, dlaczego Julii i Jeany nie bulwersuje fakt, że większość "intelektualistek" wypowiadających się tu na jakże ważny temat "lepiej z grzywką czy bez", nie odbiera tekstu Jeany jako felieton, lecz odczytuje dosłownie, traktując go śmiertelnie poważnie. "Być albo nie być?", "z grzywką czy bez?"...
I jeszcze coś. Ten sieriozny odbiór to "wina" autorki czy poziomu Jej czytelniczek?
Nie uważam, żeby pisanie blogów o problematyce, która dotyka niemalże każdej dziewczyny czy też człowieka zastanawiającego się nad działaniem mechanizmów społecznych była bezwartościowa. ;) Ale rzecz jasna według bardzo mądrych ludzi, takie blogi nie mają racji bytu. Aby coś było wartościowe musi dotykać tematyki wymierających gatunków albo rządowych machlojek. -.-
Usuńakurat żadne z powyższych mnie nie interesują. raczej problemy społeczne, a nie firstworldproblems. mechanizmy społeczne hehe, zrób pracę naukową może na temat grzywki w życiu młodych dziewcząt. w którym miejscu zastanawiasz się nad działaniem mechanizmów społecznych?
UsuńJeany jak zwykle użyła paru mądrze brzmiących wyrażeń, by zamaskować fakt, iż nie potrafi odpowiedzieć na dość prosty zarzut/pytanie. Gimbazie umysłowej może tym zaimponuje ;)
Usuńzauwazmy, ze większosc dziewcząt tutaj wchodzących jest w wieku hm 12 - 13 lat
Usuńprzeczytaj ten post jeszcze raz i zastanów się, czy tak naprawdę tyczy się tylko i wyłącznie mojej grzywki ;)
Usuńwiększej głębi tu nie widzę. ale no cóż niektórzy starają się być na siłę głębocy, nie wychodzi Ci to dziewczynko ;)
UsuńŚmieszne są te wszystkie gimbusiki, które śledzą Twojego photoblogozka, fanpejdzika, lubią Twoje zdjęcidełka na fejsbuczku. Śmieszne są laseczki, które próbują zaistniec w świecie internetu, zwrócic na siebie uwagę, a tak na prawdę nie wnoszą nic ciekawego w ten virtualny świat. Jak na to wszystko patrzę to rzygac mi się chce. Attention whore? Jest ich tak pełno. Nie wiem, czy śmiac się czy płakac nad Twoją grzywunią, a moze napisac komcia... "ścinaj!!" , "nie, nie rób tego, tak jest wspaniale!". Prędzej puszczę bełta na klawiaturę. Ja pierdolę! :D
OdpowiedzUsuńŚmieszne jest to, że ludzie nie wiedzą czym jest felieton:) Nikt nie każe Ci tego czytać:) Skoro komentujesz (w dość prościutki sposób) to jednak Cie to interesuje, skoro poświęciłaś/ęś czas na tę lekturę:) Gdyby Cie to w żaden sposób nie zajmowało, gdybyś nie był/była ciekawa/wy tego co Magda ma do powiedzenia, Twój komentarz by się tutaj nie znalazł:) Zazdrość to bardzo brzydka rzecz;)
UsuńBez przerwy mam ten sam problem.... bez przerwy...
OdpowiedzUsuńWreszcie spielam dupe i umówilam sie na ten piatek do fryzjera zeby przestac wygladac jak bezksztaltne, niezadbane widmo.. -.-
Niestety z moja okrągła twarza prosta grzywka "na kleopatre" kompletnie mi nie sluży, ale wg mnie ty wygladalas po prostu zabojczo w tej wersji ktora przedstawilas na zdjeciu z przebraniem sniezki : )
Kobieco, słodko, subtelnie, a zarazem tez zadziornie- na twoim miejscu bez zastanowienia bym wrocila do tamtej fryzury... ;)
P.S. A co to fryzjera to polecam Studio Uzuri na Fabrycznej (www.uzuri.com.pl). Ja akurat zazwyczaj bywam u Marty, ale z doswiadczenia i obserwacji wiem, ze Jacek tez potrafi zdziałać cuda... : )
Ooo jedno zdjęcie jest nawet mojego autorstwa z imprezy Gorodona:P
OdpowiedzUsuńjak na moje lepiej z grzywką:) dodawała Ci charakteru:)
z krótką grzywką najlepiej
OdpowiedzUsuńZnalazłaś może gdzieś w Poznaniu tę szarą maxi spódnicę z nowej kolekcji h&m divided? Szukam, szukam i bardzo się denerwuję, że nigdzie nie mogę natrafić : c
OdpowiedzUsuńniestety nie, to kolekcja na wiosnę więc jest chyba jeszcze niedostępna :(
Usuńniestety zmartwię was, ta kolekcja jest już dostępna i właściwie się kończy. Jest tylko w wybranych H&M w Warszawie i Krakowie. Wiem, bo sama szukałam butów z tej kolekcji i skończyło się na tym że znajomi w Warszawie mi kupili. Ach ta desperacja xP
Usuńbardzo miło oglądało mi się przegląd twoich fryzur! ja także uśmiałam się patrząc na zdjęcie z 'emo' okresu haha xP
OdpowiedzUsuńz grzywką czy bez wyglądasz wspaniale, ja sama miałam ten dylemat. Teraz mam już długą i powiem ci że jest znacznie wygodniej, a upinać także się da
Teraz wyglądasz ślicznie, ale jednak grzywka to, tak jak sama napisałaś, Twój znak rozpoznawczy... wróć do niej :)
OdpowiedzUsuńcześć, na zdjęciu do dowodu nie miałas jeszcze tunelów czy są jakoś zamaskowane? :)
OdpowiedzUsuńfotoszop :(
UsuńGrzywka to ciężka sprawa wbrew pozorom, a dobry fryzjer do wydawałoby się błahej grzywki ciężki do znalezienia
OdpowiedzUsuńmyślę, że dopiero jak będziesz pewna na sto procent, że chcesz znów mieć grzywkę nie będziesz żałowała obcięcie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kiedy nowy post? ;))
OdpowiedzUsuńzdjęć mi potrzeba!
Usuńno tak, jak się nie ma co powiedzieć, to trzeba zdjęć :D
UsuńPost pełen błędów zarówno ortograficznych, jak i interpunkcyjnych i gramatycznych, ciężko się to czyta. :/
OdpowiedzUsuńtak piszą poloniści ;d
UsuńTEGO LATA, LATEM, W LECIE (ewentualnie w to lato) ale nie "w te lato" litosci dla jezyka... taka sliczna a takiego babola robi ;(
OdpowiedzUsuńjuż zmieniam
UsuńWróć do grzywki ! :) Podobała mi się ta z niebieskim pasmem :)
OdpowiedzUsuńMasz bzika na punkcie tej grzywki, ale to jest bardzo ważna decyzja. Jeżeli ścinasz grzywkę nie możesz tego cofnąć, a jak wyjdzie nie tak jak miało wyjść to już katastrofa. Co więcej powiem, że mi jest niewygodnie w grzywce, a do jej układania potrzeba więcej czasu i cierpliwości niż do włosów bez grzywki. Jeszcze zależy od włosów - jak się układają, od twarzy - czy pasuje ect. Ja takie przemyślenia mam co kilka tygodni, a jeśli nie to miesięcy. Swoją grzywkę jak twierdzisz miałaś kilka lat bez przerwy więc to tym bardziej trudna decyzja. Wyglądasz rewelacyjnie zarówno z jak i bez, więc gdybym miała Ci radzić nie wiedziałabym co powiedzieć. Taka grzywka to nie tylko fryzura, ale też Twoja cecha charakterystyczna :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie próbuję pozbyć się "pozostałości" grzywki, ale na złość nie chce rosnąć.
Pozdrawiam i życzę znalezienia kompetentnego fryzjera :)
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja robiłam "zUe" eksperymenty na włosach, co skończyło się prawie utratą włosów. Niestety, znowu się z tym zmagam, bo zachciało mi się trwałej, która nie dość, żę zniszczyła już odbudowane włosy, wyprostowała się i sprawiła coś, co nie pozwala na kontynuowanie zabawy z rudościami, bo robi się blond...
OdpowiedzUsuńBtw;
Piękna Pani ^^
Jezu, naprawdę wystarczy przeczytać jedną notkę i Twoje komentarze pod nią, aby stwierdzić, że jesteś bezdennie głupia. No wybacz.
OdpowiedzUsuńKto co tam preferuje. Na pewno nie ma co się bać eksperymentować.
OdpowiedzUsuńMi się podobają długie włosy bez grzywki.
OdpowiedzUsuń