"Możesz iść się wykąpać, ja pomyślę w tym czasie w co się ubiorę" - taki słowa padające z ust faceta, to rzadkość! A, jednak padły i wzbudziły nie tylko salwę śmiechu, ale i przywołały pewną myśl - czy dla faceta wygląd jest tak samo istotny, jak dla nas? Czy ich look, na niedbalca z zalotnie opadającym na czoło włosem, jest wystudiowaną pozą, czy naturszczyzną?
Wszak narzekają, że godzinami stoimy przed lustrem, że kupujemy kolejną, taką samą bluzkę za ogromy pieniędzy. Oni sami, chowają siebie pod postawą anty-modową, nie chcąc powielać damskich zachowań. Ich męska duma, pseudonim 'macho' nie pozwala na założenie różowej koszuli, lakierowanego obuwia i kardigana. Czy to tylko męski wymysł, czy odgórnie narzucona presja społeczna? Starsze kobiety krzywią się na widok mężczyzn we wzorzystych, krzykliwych marynarkach i długich włosach. Mimo wszystko na sklepowych półkach przybywa coraz więcej ubrań spod znaku unisex. Co, więc jest synonimem męskości, a co zakrawa już o bycie nieco gejowatym rajskim ptakiem, kogucikiem na druciku? W naszych umysłach funkcjonuje przecież podział na to, co damskie i męskie, od dzieciaka, bowiem dziewczynki ubierano w różowe sukieneczki, natomiast chłopców z niebieskie śpioszki. Za moich czasów tak było, a nie są to czasy odległe. W tej chwili? Mali chopcy, marzą o lalkach barbie, a dziewczynki bawią się samochodzikami. Dziecięce ubranka, rzadko, kiedy mają rozgraniczenie na te spod znaku Wenus i Marsa. Nie ma nic przecież złego i patologicznego w zamianie zainteresowań dzieciaków, jednakże maluch płci męskiej w sukience wzbudza wrażenie niekoniecznie pozytywne. Jeszcze większe oburzenie tłumu wzbudzają modni faceci, napiętnowani mianem ciot, homosiów, obojnaków. Czy faktycznie skórzany garnitur i wycięta w serek koszulka sprawia, że facet jest mniej męski? Czy to przez, to chowają swoje modne ja pod pazuchą, porzucając je na rzecz wyświechtanych jeansów, rozciągniętego t-shirtu i klapek ze skarpetkami? Lepiej jest więc być fashion victim niż modern-man, a raczej bezpieczniej. Nikt nie posądzi cię o inną orientację, a kumple wciąż będą podawać ci grabę i zapraszać na piwo, mecz oraz gołe baby albo na odwrót.
A wy chłopcy jak, chowacie swoje modre piórka i fikuśny piuropusz, na rzecz życia towarzyskiego, psychicznego komfortu? Czy tylko mój mężczyzna zastanawia się nad ideą kolorystyki t-shirtu pasującego do miodowego sweterka marki Fred Perry, a was już to nie dotyczy? Mnie osobiście, to ujmuje niewiarygodnie, gdy nie wstydzi się takiego rodzaju dylematów, czasem usadzając je na równi z biologią molekularną, czy innymi, dziwnymi działami nauki, jakimi się zajmuje ;) A was dziewczęta?
Wszak narzekają, że godzinami stoimy przed lustrem, że kupujemy kolejną, taką samą bluzkę za ogromy pieniędzy. Oni sami, chowają siebie pod postawą anty-modową, nie chcąc powielać damskich zachowań. Ich męska duma, pseudonim 'macho' nie pozwala na założenie różowej koszuli, lakierowanego obuwia i kardigana. Czy to tylko męski wymysł, czy odgórnie narzucona presja społeczna? Starsze kobiety krzywią się na widok mężczyzn we wzorzystych, krzykliwych marynarkach i długich włosach. Mimo wszystko na sklepowych półkach przybywa coraz więcej ubrań spod znaku unisex. Co, więc jest synonimem męskości, a co zakrawa już o bycie nieco gejowatym rajskim ptakiem, kogucikiem na druciku? W naszych umysłach funkcjonuje przecież podział na to, co damskie i męskie, od dzieciaka, bowiem dziewczynki ubierano w różowe sukieneczki, natomiast chłopców z niebieskie śpioszki. Za moich czasów tak było, a nie są to czasy odległe. W tej chwili? Mali chopcy, marzą o lalkach barbie, a dziewczynki bawią się samochodzikami. Dziecięce ubranka, rzadko, kiedy mają rozgraniczenie na te spod znaku Wenus i Marsa. Nie ma nic przecież złego i patologicznego w zamianie zainteresowań dzieciaków, jednakże maluch płci męskiej w sukience wzbudza wrażenie niekoniecznie pozytywne. Jeszcze większe oburzenie tłumu wzbudzają modni faceci, napiętnowani mianem ciot, homosiów, obojnaków. Czy faktycznie skórzany garnitur i wycięta w serek koszulka sprawia, że facet jest mniej męski? Czy to przez, to chowają swoje modne ja pod pazuchą, porzucając je na rzecz wyświechtanych jeansów, rozciągniętego t-shirtu i klapek ze skarpetkami? Lepiej jest więc być fashion victim niż modern-man, a raczej bezpieczniej. Nikt nie posądzi cię o inną orientację, a kumple wciąż będą podawać ci grabę i zapraszać na piwo, mecz oraz gołe baby albo na odwrót.
A wy chłopcy jak, chowacie swoje modre piórka i fikuśny piuropusz, na rzecz życia towarzyskiego, psychicznego komfortu? Czy tylko mój mężczyzna zastanawia się nad ideą kolorystyki t-shirtu pasującego do miodowego sweterka marki Fred Perry, a was już to nie dotyczy? Mnie osobiście, to ujmuje niewiarygodnie, gdy nie wstydzi się takiego rodzaju dylematów, czasem usadzając je na równi z biologią molekularną, czy innymi, dziwnymi działami nauki, jakimi się zajmuje ;) A was dziewczęta?
Moje modre piórka lubię zmieniać często, to też, nie obeszło się w tym tygodniu od zakupów. Skrome, choć studencką kieszeń nadszarpujące.
Mix bambusowo-jedwabny doskonale się spisuje. Pozostawia satynowe wykończenie, utrzymuje się długo na twarzy, zbiera nadmiar sebum, które w ciągu dnia lubi się zaświecić. Cenowo też mi odpowiada. Dobra inwestycja, którą udokumentowałam poniższym makijażem.
Niesamowity łup z poznańskiego, nowotwartego lumpeksu - tregginsy river island, wspaniałe do braletu oraz kiecka atmosphere, rodem z hawajskiego wybrzeża. Całość - jedyne 12zł <3
A co do reszty ziemskiego pożycia... wciąż zapraszam na sesję zdjęciową organizowaną ze mną w roli stylistki/wizażystki oraz Angie Ef. photography. Wypin upujemy Cię jak ta lala!
Nasza zadowolona, urocza klientka. :)
Oraz moja skromna osoba na zwieńczenie niedzielnego wieczoru, bo niedziela to dzień CWELA!
A gdzie dokładnie ten nowy lump w Poznaniu się otworzył ? :)
OdpowiedzUsuńNa św. Marcin :)
UsuńZamiast tego co zawsze był nad Sphinxem czy źle myślę ?
UsuńNie, nie! Ten lump jest dalej, koło chińskiej knajpy. Jakbyś chciała zejść w dół, do kupca.
Usuńostatnio gdzieś na forum wyczytałem, że na Ratajczaka w lumpku typek znalazł coś ciekawego z river island też :)
OdpowiedzUsuńa co do ubioru itd, to moja dziewczyna też się ze mnie śmieje, że buty muszą mi pasować do kurtki/bluzy, ale chyba nie ma w tym nic złego? :)
Ależ oczywiście, że nie. Chcąc nie chcąc - człowiek niestety dokonuje oceny przez te kilka sekundm, kiedy łypie na Ciebie okiem. Dopiero potem zwraca uwagę na to, co masz do powiedzenia. Dlategoż uważam iż faceci powinni dbać o siebie w taki sam sposób jak kobiety! Szorować paznokcie, czyścić buty, prasować koszule i nie zakładać skarpet do sandał ;)
Usuńto wspaniałe, kiedy mężczyzna dba o to, jak wygląda! oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Zadbanym mężczyznom mówimy zdecydowane TAK. :)
Usuńtrochę zbyt monotonny i nużący ten tekst. i chcesz zbyt "mądrymi" słowami to ubrać, nie czyta się tego dobrze. aczkolwiek, trzymam kciuki za dalszy rozwój bloga. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystko dobre co zna umiar, tego też się trzymam... Jak facet o siebie dba, modnie ubiera - nie ma w tym nic złego, ale jak spędza więcej czasu w łazience niż ja i przejmuje się swoim wyglądem bardziej niż ja, to jest już coś nie tak:P ...
OdpowiedzUsuńZgadzamm się tekst śmiertelnie nudny w połowie nie wiedziałam o czym czytam...wolny kraj -moim zdaniem nuda
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie, sporo w tym racji, ale tak się zastanawiam... jak osoba, która studiuje filologię polską, może robić tyle błędów? Przede wszystkim - choć nie tylko - kuleje interpunkcja. Na pewno nie jest niebezpiecznie rażąca, ale powinnaś reprezentować wyższy poziom. Myślę, że należy nieco odpuścić te górnolotne słowa i skupić się na zwykłej poprawności, bo wygląda to nieco zabawnie. Jakbyś na siłę starała się być mądra (nie zrozum mnie źle - wcale nie wątpię w Twój intelekt). Najpierw podstawy, później reszta. I naprawdę nie piszę tego złośliwie. Co do facetów natomiast - jak najbardziej popieram, powinni o siebie dbać. Nie jestem jednak zwolenniczką modowych eksperymentów, bo te - według mnie - często zakrawają o śmieszność. Metroseksualizm czy "unisex", o którym wspominałaś, to coś, czego zdecydowanie nie popieram. Mężczyzna ma być mężczyzną, w tym wypadku moje myślenie jest raczej stereotypowe. Opowiadam się za klasą, dobrym smakiem, nonszalancką elegancją, brakiem udziwnień i kiepskich prób wyróżniania się (zaznaczam: kiepskich). Higiena, kontrolowany zarost, "ogarnięte" dłonie, zadbane ciało (niekoniecznie a la grecki bóg) oraz skóra muśnięta perfumami. Lubię też czuć czystość po prostu - choć to dziwnie i nieco niezrozumiale brzmi. Ot, żel pod prysznic, szampon. Ach, zapomniałabym wspomnieć o ogólnej schludności! Wiadomo, koszula ma być wyprasowana, buty wypastowane/wymyte, itp. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam w moim tekście żadnych błędów, poza interpunkcyjnymi. Popraw mnie w takim razie! Język ma być taki, jaki jest i przez to wyglądać dość zabawnie. Koncepcja jest taka. Ogólna czystość - to dobra terminologia :D
UsuńNie chodziło mi o to, że język, którego używasz, sam w sobie jest zabawny (Twój styl jak najbardziej mnie zadowala). Po prostu zestawienie błędów z wysmakowanym słownictwem tworzy taki efekt. Tak jak pisałam - w oczy najmocniej kole interpunkcja, ale rozumiem, że tych błędów mam nie wypisywać, bo sama je zauważasz, tak? Co do reszty... to raczej drobnostki. W niektórych zdaniach zmieniłabym szyk. Poza tym parę wyrażeń stworzyłaś w sposób, moim zdaniem, nieco nielogiczny, jednak nie wykluczam, że były to zabiegi celowe. Gdyby było to wypracowanie szkolne, nie zaś luźny tekst, któremu Ty narzucasz reguły, nauczyciel podkreśliłby kilka "linijek". Aczkolwiek tego typu felietony (?) rządzą się innymi prawami. Idąc tym tokiem myślenia, powinnaś poprawić jedynie to zdanie: "Nikt nie posądzi Cię o inną orientacje, a kumple wciąż będą podawać Ci grabę i zapraszać na piwo, mecz oraz gołe baby albo na odwrót."
OdpowiedzUsuń1. Zabrakło ogonka przy "e" w słowie orientacja.
2. "Ci" i "cię" piszemy małą literą, ponieważ nie jest to list (mail, itp) i nie zwracasz się do konkretnej osoby.
Czystość to podstawa :)!
Jeżeli chodzi o szyk przestawny zdań - jest to zabieg celowy. Pisałam tak zawsze, to część mojego "stylu" :P Przeoczyłam ogonek przy "e", a co do "Ci", masz rację, słuszna uwaga.
Usuńa nie jest to swojego rodzaju "list do czytelnika, odbiorcy" ?
Usuńtrochę jest!
UsuńSkoro już wszystko jasne, oczekuję kolejnego postu!
OdpowiedzUsuńHej Jeany :) piękny make-up oczu, polecisz jakiś eyeliner?
OdpowiedzUsuńW tej chwili używam eyelinera rimmela, ale nie sprawdza się najlepiej. Mój ulubiony to żelowy z mac i tańszy, milutki manhattan z pędzelko-gąbeczką.
UsuńNice make up!
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż-można wiedzieć,czego użyłaś?(chodzi o ten ładny brązik):)
OdpowiedzUsuńBrązik to sleek z paletki storm :D
Usuńuzywasz Jeany zalotki do rzęs moze :> :)
OdpowiedzUsuńNie, nie! Moje rzęsy kiedyś były dłuższe i mniej niesforne, a dziś - przez nią są okropne.
Usuńzrobilabys kiedys notke o tym czeog uzywasz do makijazu, ulubionym perfumie, kosmetykach do pielegnacji cery? moge na cos takiego czekac? ;> jakiego perfumu obecnie uzyasz?
OdpowiedzUsuńOczywiście! Takie notki będą się tutaj pojawiać i to stosunkowo często. Dzisiaj mam zamiar spłodzić coś modowego, w następnym poście urodowego :D
OdpowiedzUsuńJak to się stało, że masz tak długie rzęsy?! Pewnie jest w tym zasługa tuszu, ale widać, że nie tylko? :P
OdpowiedzUsuńTakie mam, rzadkie ale dość długie. Na porost włosów biorę skrzypowitę i czasem, jak mi się przypomni smaruje rzęsy l'bioticą.
UsuńCo byś zrobiła, gdyby facet, którego kochasz zaczął Cie ograniczać?
OdpowiedzUsuńSpróbowałabym to zmienić, porozmawiać z nim. Pewnie przedstawiłabym mu mój punkt widzenia, naśladowała jego zachowania, aby sam zobaczył co odprawia.
UsuńA gdy nawet to by nie działało? Gdyby swoje ograniczenia usprawiedliwiał zmarwieniem, a do Twojego naśladowania i ograniczania go nie miałby nic przeciwko?
UsuńNono, bardzo ciekawie piszesz, chyba będę tu częściej zaglądać bo dawno nie czytałam równie ciekawego bloga, niestety ostatnio wszędzie obrazki stanowczo przeważają nad treścią :)).
OdpowiedzUsuńSwoją drogą: osobiście jestem zdania, iż facet powinien być męski, ale gdy widzę niechluja chodzącego 2 tygodnie w jednej koszulce i noszącego rozwalone trampki tudzież sandały do skarpetek, ręce mi opadają a mózg woła o pomstę do nieba. Męskość męskością, ale uważam że osobniki rodzaju męskiego też powinny zadbać o swój image. Tak, z naciskiem na ZADBAĆ, bo facet też powinien być zadbany. Pokazanie się w eleganckiej koszuli czy bardziej modnym zestawie nie czyni z niego od razu gejucha (o ile jego rurki nie będą za ciasne a kolory zestawione zbyt kobieco haha). W swoim środowisku mam akurat sporo homoseksualnych gości i muszę przyznać, że (pomijając typowo kolorowych gejów-fashionistów) niestety wyglądają lepiej, niż faceci hetero i dziewczyny nieznające ich orientacji często dowiadując się o niej są bardzo zawiedzione :). Cóż więc mam rzec - kobietki mogą zaprzeczać, kląć i mówić, że nie są wzrokowcami jak faceci, jednak kompletnie nie jest to prawdą. Każda z nas wolałaby u boku schludnego faceta od takiego w podartych portkach i brudnej koszuli (o co zdarza się babkom robić swoim ukochanym awantury przed wyjściem gdzieś tam). Trochę się rozpisałam haha, pozdrawiam Cię gorąco i dodaję do obserwowanych <3.
Bardzo mi miło moja droga, że Ci się podoba. Temat homoseksualistów, którzy, moim zdaniem, są najlepszymi przyjaciółmi kobiet to osobna kwestia :D Facet musi jakoś wyglądać, aby nas przyciągnąć i mieć coś w głowie, aby zatrzymać.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
2 zdjęcie - kiedy takie brwi wyhodowałaś, wow! <3
OdpowiedzUsuńCztery lata hodowania, a i tak jeszcze nie jestem stuprocentowo zadowolona :(
Usuńja to bym chciała taką sesję :3
UsuńNapisz mejla, coś wykombinujemy! ;)
Usuńjakiej mascary używasz?:)
OdpowiedzUsuń1001 lashes bourjois
Usuńmogła byś powiedzieć gdzie kupiłaś ten puder w Poznaniu ?
OdpowiedzUsuńzamówiłam go przez stronę biochemii urody :)
Usuńjakiego podkładu używasz? ja teraz używam inglot najaśniejszy ale wydaje mi się wciąż że wyglądam bardziej różowo. mam platynowe włosy, i jestem bardzo blada. Widzę że ty też, i mimo tego zachowujesz swoją bladość doskonale. Właśnie taki efekt chciała bym uzyskać jaki ty masz. mogła byś doradzić?
OdpowiedzUsuńKochana polecam Ci:
Usuńillaasqua rich liquid 115 - odrobinka wystarcza do pokrycia caaałej buzi, jest mega wydajny!
revlon color stay w kolorze ivory - trochę ciemniejszy, ale tak samo wydajny i ciężki
loreal true match N1 - jaśniuteńki i leciutki
te treginsy z ri które kupiłaś w lupie ja kupiłam za 150zł! jeej :(
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie *;*
OdpowiedzUsuń